Mówi: | dr Maciej Hamankiewicz |
Funkcja: | prezes Naczelnej Rady Lekarskiej |
Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami w pakiecie onkologicznym. Ma to poprawić dostęp pacjentów do leczenia
Aktualizacja 12:26
Zmiany w pakiecie onkologicznym nie rozwiążą wszystkich problemów, są jednak krokiem w dobrym kierunku – ocenia Naczelna Rada Lekarska. Projekty trzech rozporządzeń w tej sprawie, nad którymi pracuje Ministerstwo Zdrowia, rozszerzają listę świadczeń szpitalnych realizowanych bez limitu, zmieniają system diagnozy na kliniczny, tworzą też możliwość finansowania części badań poza stawką ryczałtową. Uelastycznienie składu konsylium powinno zaś ułatwić leczenie osób z nowotworami krwi. Resort pracuje też nad reformą opieki stomatologicznej.
– Minister zdrowia planuje wprowadzenie pewnych ułatwień dla pacjentów poprzez zmiany rozporządzeń wynikających z ustawy dotyczącej pakietu onkologicznego. Nie planuje zmiany ustawy, a tylko to tak naprawdę rozwiązałoby większość problemów. Ale rozporządzeniami już dzisiaj można sporo poprawić, w szczególności w zakresie zielonej karty, czyli Karty Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego (DiLO) – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Ze wstępnych zapowiedzi wynika, że zielona karta, która umożliwia badania i wizytę u specjalisty bez kolejki, ma zostać zintegrowana z Krajowym Rejestrem Nowotworów. Ponadto będzie mógł ją wystawić lekarz po klinicznym rozpoznaniu raka, bez konieczności potwierdzenia badaniem histopatologicznym. Do sierpnia tego roku wydano ponad 155 tys. kart.
Uelastyczniony ma też zostać sposób działania konsyliów lekarskich, które podejmują decyzję o sposobie leczenia. Powinni na tym skorzystać przede wszystkim pacjenci z nowotworami krwi i ośrodkowego układu nerwowego.
– Dla szeregu procedur, których dzisiaj nie sposób pokryć finansowo, znajdzie się odrębne finansowanie, jak dla tzw. PET-u, czyli pozytonowej emisyjnej tomografii, torakochirurgii, laparotomii zwiadowczej i badań genetycznych w niektórych szczególnych zagrożeniach chorób nowotworowych. To dobre zapowiedzi, czekamy teraz na projekty tych rozporządzeń, wówczas będziemy mogli je opiniować – mówi Hamankiewicz.
Obecnie trwa analiza uwag zgłoszonych do trzech projektów w ramach konsultacji i uzgodnień publicznych.
Ministerstwo Zdrowia zapowiada też reformę systemu opieki stomatologicznej. Obecnie na jedną osobę rocznie przypada 45 zł w tym zakresie. To zdecydowanie za mało – z danych resortu wynika, że 80 proc. dzieci w Polsce ma próchnicę, wśród 7-latków wskaźnik ten jest jeszcze wyższy i wynosi 90 proc.
– Minister chce poprawić stan zdrowotności stomatologicznej wśród Polaków poprzez nadzór stomatologów nad wprowadzonymi do szkół higienistkami i asystentkami stomatologicznymi, które mogłyby prowadzić działalność profilaktyczną. To uczenie szczotkowania, drobnych zabiegów, które mogą przeciwdziałać masowej próchnicy, jaka dzisiaj dotknęła Polskę – zaznacza prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie zostało podpisane przez ministra zdrowia 19 sierpnia.
Czytaj także
- 2024-05-16: Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach
- 2024-05-10: Komisarz UE ds. energii: Możemy i powinniśmy ograniczyć Rosji dostęp do finansowania i technologii w obszarze LNG
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-04-29: Trwają prace nad kolejnym pakietem sankcji UE wobec Rosji. Od determinacji Zachodu zależy uszczelnienie dotychczasowych restrykcji
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-05-14: Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać
- 2024-04-09: Sądy w Polsce nadużywają tymczasowego aresztowania. W wielu przypadkach mógłby go zastąpić areszt domowy
- 2024-05-07: Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.