Newsy

Polacy na zakupach wciąż doceniają niską cenę. Jednak coraz bardziej liczy się dla nich łatwy dostęp do sklepu

2014-04-24  |  06:00

Polacy z racji ograniczonego budżetu wciąż zwracają uwagę na ceny kupowanych produktów. Nie kupują już jednak produktów o niskiej jakości, oczekując od sklepów ciekawych propozycji w korzystnej cenie. Coraz większe znaczenie ma łatwy dostęp do sklepu, zarówno pod względem odległości, jak i godzin otwarcia. Dlatego zyskują dyskonty, a tracą – hipermarkety.

Konsumenci kupują coraz częściej w dyskontach, m.in. dlatego, że są one coraz bliżej wszystkich konsumentów, tuż za rogiem. Coraz rzadziej klienci kupują w sklepach tradycyjnych, malutkich, gdzie pracują ludzie od 6 do 16, co już zupełnie nie odpowiad współczesnemu Polakowi, który bardzo często od 6 do 18 również jest w pracy. Dlatego też ten rynek się zmienia. Trzeba nadążać za tym, żeby zaspokoić potrzeby konsumenta – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Joanna Adamska, dyrektor badań konsumenckich Nielsen.

O ile dyskonty i część małych sklepów osiedlowych mogą uznać ubiegły rok za udany, o tyle hipermarkety zanotowały spadek sprzedaży wyrobów spożywczych o 5,7 proc. – wynika z danych firmy Nielsen. W rezultacie udział hipermarketów w tym rynku spadł o 0,7 pkt. proc. do 11,9 proc. Jeszcze gorzej dla największych sklepów wyglądała sprzedaż koszyka towarów chemiczno-kosmetycznych, która spadła w 2013 r. o 8,3 proc. Tym, co wspiera popularność dyskontów, jest stosunkowo niewielkie znaczenie marki przy wyborze produktu. Dlatego Polacy nie boją się sięgać po produkty pod markami własnymi sieci.

– Widzimy, że na poziomie całego kraju wzrasta wartość właśnie marki własnej, jeżeli chodzi o sprzedaż FMCG. Ona jest głównie prowadzona przez dyskonty, ale nie tylko. Marka własna bardzo się poprawiła, to już jest zupełnie inna jakość, zupełnie inny produkt, który jest oferowany naszym konsumentom w Polsce – uważa Adamska.

Na poziomie kraju udział marki własnej w całkowitej sprzedaży sięgnął już 18 proc, a w niektórych kategoriach towarów jest to blisko połowa. Konsumenci przywiązani są do marek producentów tylko w niektórych, specyficznych kategoriach.

– Są takie kategorie, które wciąż bronią się przed marką własną. I często charakteryzują się one dużym zaufaniem społecznym albo poziomem ryzyka, np. farby do włosów – tu trudniej zdecydować się na markę własną – uważa przedstawicielka Nielsen.

Rosnąca popularność marek własnych nie wynika jednak z tego, że są one najtańsze. Znaczna ich część jest pozycjonowana (także cenowo) blisko markowych wyrobów, a konsumenci coraz częściej dostrzegają, że oferują one bardzo zbliżoną jakość. Oczywiście ceny pozostają istotnym czynnikiem, jaki biorą pod uwagę kupujący w czasie zakupów żywności. To dlatego, że wydatki na nią pochłaniają przeciętnie większą część budżetów polskich gospodarstw domowych niż w krajach zachodnich.

– To jest często 30-40, a nawet i więcej procent wszystkich wydatków gospodarstwa domowego. To powoduje też pewne ograniczenia, a z drugiej strony nasza miłość do marek nie jest tak wielka jak na zachodzie Europy. Dotyczy to także skłonności do nieracjonalnego wydawania pieniędzy – twierdzi Adamska.
 
Analitycy Nielsen potwierdzają, że wielu konsumentów idzie na zakupy ze starannie przygotowaną listą produktów. Jednak mimo to nie zawsze ściśle się jej trzymają. Część klientów jest podatna na impulsy, które zachęcają do nieprzemyślanych zakupów, ale też łatwo ich skusić promocjami i rabatami.

Zawsze najlepiej na nas działają promocje typu „kup więcej za mniej” lub też po prostu „kup taniej”, a więc obniżki cenowe albo dodatkowa ilość danego produktu za tę samą cenę. Od lat to się nie zmienia. Natomiast najmniej atrakcyjne dla konsumentów są programy odroczone w czasie, czyli zbieranie punktów, programy lojalnościowe, za które dopiero w dalekiej przyszłości tę nagrodę odbieramy – uważa Adamska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów

W MSWiA trwają prace nad rozporządzeniem, które określi m.in., jakie warunki powinny spełniać miejsca schronienia, oraz wprowadzi spójne standardy dotyczące ich organizacji i wyposażenia. Ich opracowanie wymagane jest przez ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej, która weszła w życie 1 stycznia br. Trwa także inwentaryzacja istniejących obiektów zbiorowej ochrony, w tym schronów. Jak podkreślają eksperci, mamy w tym obszarze wiele zaległości do nadrobienia. Problemem jest niedobór specjalistów od budowli schronowych, którzy mogliby ten proces wesprzeć i przyspieszyć.

Handel

Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii

19 maja odbędzie się w Londynie pierwszy od brexitu na tak wysokim szczeblu szczyt brytyjskich i unijnych przywódców. Zdaniem polskich europosłów obydwie strony dojrzały do ponownego zacieśnienia stosunków i są dla siebie kluczowymi partnerami. Rozmowy dotyczyć mają przede wszystkim zagadnień związanych z obronnością, ale także możliwości swobodnego przemieszczania się młodych ludzi. Wyzwaniem we wzajemnych relacjach wciąż są kwestie handlowe.

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.