Wszystkie newsy

PZU Życie zmieniło kontrowersyjne zapisy w umowach, zanim UOKIK nałożył karę - twierdzi rzecznik PZU. Sprawa dotyczy definicji zawału serca, która zdaniem UOKiK, mogła uniemożliwić wypłatę odszkodowań. – Jeśli chodzi o samą karę nałożoną na nas przez Urząd, wyrok nie jest prawomocny. Rozważymy odwołanie – podkreśla Michał Witkowski, rzecznik PZU.

PZU będzie miało nowy system produktowy. Ma przede wszystkim usprawnić obsługę klienta. Koszt jego wdrożenia nie został ujawniony, ale przedstawiciele PZU zapewniają, że będzie poniżej 1 mld zł. – Będziemy mieć system bardziej nowoczesny i tańszy w utrzymaniu – podkreśla Andrzej Klesyk, prezes Grupy PZU. To kolejny element wdrażania nowej strategii ubezpieczyciela.

Polacy wciąż niechętnie się ubezpieczają. – To kwestia mentalności, ale i jakości kanałów sprzedaży ubezpieczeń – ocenia Artur Olech, prezes Generali w Polsce. Poza obowiązkowym ubezpieczeniem samochodu, niewiele osób myśli o ubezpieczeniu mieszkania czy własnego życia.

Chociaż świadomość podróżujących za granicę Polaków rośnie, to i tak zdecydowana większość z nas nie kupuje wakacyjnej polisy ubezpieczeniowej. – Polacy są przyzwyczajeni, że pomoc lekarską mają za darmo – uważa Marcin Tarczyński, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń. I takie przekonanie może wypoczywających drogo kosztować.

Przyszli emeryci i wszyscy ubezpieczeni mogą od dziś korzystać z elektronicznej platformy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Na prywatnym profilu znajdą się informacje m.in. o wysokości zgromadzonych środków na emeryturę, składkach odprowadzanych przez pracodawcę i środkach przekazywanych do otwartego funduszu emerytalnego. W lipcu ZUS umożliwi również składanie wniosków przez internet.

Odświeżone logo i marka PZU za 25 mln zł. Zdaniem Andrzeja Klesyka, prezesa PZU, efekty zmian pokazują, że warto było zainwestować w nowy wizerunek. W ten sposób odpiera krytykę tych, którym logo się nie podoba. – Krytykują ludzie w moim wieku lub starsi, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniego – podkreśla Andrzej Klesyk.

Rynek obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych wciąż przynosi straty. – Skoro 30 proc. rynku ubezpieczeniowego jest nierentowne, to tak biznesu w długim terminie prowadzić nie można – mówi Artur Olech, prezes Grupy Generali w Polsce. To oznacza, że kierowcy mogą spodziewać się kolejnych podwyżek składek OC. Tym bardziej, że dziś zaczynają obowiązywać ubezpieczycieli nowe, wyższe sumy gwarancyjne.

Do kwoty 5 mln euro będą chronieni przez ubezpieczyciela poszkodowani w wypadkach drogowych. Od dziś rosną tak zwane sumy gwarancyjne w obowiązkowych komunikacyjnych ubezpieczeniach OC. Oznacza to lepszą ochronę poszkodowanych. Wyższe sumy gwarancyjne nie wpłyną bezpośrednio na wzrost ceny ubezpieczenia - deklaruje Polska Izba Ubezpieczeń.

Kierowcy samochodów osobowych muszą liczyć się z podwyżkami składek na ubezpieczenia komunikacyjne. Główny powód to wciąż rosnący udział szkód osobowych w całości odszkodowań wypłacanych z OC. Teraz stanowią już ponad połowę.

Blisko połowa Polaków zamierza spędzić urlop w sezonie letnim. Jednak czerwiec w tym roku cieszy się mniejszym niż zwykle zainteresowaniem. Z badania Mondial Assistance i Neckermanna wynika, że Polacy wolą zostać w domu i oglądać mecze Euro niż wyjechać na urlop.

PZU Lietuva w końcu na plusie. Działająca od 10 lat na litewskim rynku spółka pokazała tzw. czarne cyfry. - W takim układzie zarząd tejże spółki zyskał sobie prawo do myślenia o ekspansji międzynarodowej - twierdzi Andrzej Klesyk, prezes PZU. Kierunkiem ekspansji mają być kraje nadbałtyckie.

Grupowe ubezpieczenie lekowe to sposób PZU na tańsze leki, ale też na zdobycie pozycji lidera na rynku ubezpieczeń zdrowotnych. Dzięki nowemu rozwiązaniu ubezpieczony zapłaci za lekarstwa nawet o 80 proc. mniej.

PZU stawia na ubezpieczenia zdrowotne. Równolegle do oferowanego już grupowego ubezpieczenia lekowego spółka chce rozwijać ubezpieczenia ambulatoryjne i szpitalne. Rozważa również wprowadzenie ubezpieczeń stomatologicznych.

- Reforma systemu ubezpieczeń jest konieczna, by stał się on powszechniejszy i bardziej opłacalny dla rolników - uważa minister rolnictwa. I zapowiada, że wkrótce przedstawi konkretne propozycje zmian.