Wszystkie newsy

Polscy inwestorzy wykazują coraz większe zainteresowanie rynkiem Forex, czyli największym, międzynarodowym rynkiem walutowym na świecie. Kuszeni chęcią zysku, zwracają niewielką uwagę na wysokie ryzyko z tym związane. Tymczasem eksperci ostrzegają – nie są to operacje dla każdego, bo wymagają bardzo dobrego przygotowania i akceptacji związanego z taką inwestycją ryzyka.

Przedsiębiorcy z Państwa Środka, którzy planują ekspansję na rynki Europy Środkowo-Wschodniej, rozważają wejście na tutejsze parkiety. Na razie wybierają przede wszystkim giełdę we Frankfurcie, ale coraz częściej biorą pod uwagę również Warszawę. Zdaniem ekspertów, Giełda Papierów Wartościowych jest dobrym miejscem dla chińskich firm i w końcu zaczną się tu pojawiać, o ile utrzyma płynność i otworzy się na nowe zagraniczne podmioty.

4,7 mld zł – to nowa prognoza zysku netto polskiego koncernu miedziowego w całym 2012 roku. Z jej spełnieniem raczej nie powinno być problemów, bo po pierwszych dziewięciu miesiącach spółka zarobiła już ponad 4 mld zł. – To będzie kolejny dobry rok dla KGHM – zapewnia Włodzimierz Kiciński, wiceprezes spółki. I to mimo nowego kosztu, jakim jest podatek od wydobycia niektórych kopalin, który KGHM odprowadza do budżetu państwa od kwietnia tego roku.

Bezpieczny, przejrzysty, szybki, efektywny i zaawansowany – taki jest dziś, zdaniem szefów spółki, Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. Dziś obchodzi 18. rocznicę powstania. Przez ten czas spółka wyróżniona została szeregiem nagród m.in. za innowacyjność. – Mamy powód do dumy, ponieważ od samego początku staraliśmy się być bardzo nowoczesnym depozytem – wyjaśnia Dariusz Marszałek, rzecznik KDPW. – Nowe usługi wprowadzają nasz rynek na taki bardzo wysoki, europejski poziom.

Analitycy giełdowi są sceptyczni. Debiutujący dziś na GPW Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin raczej nie przyniesie szybkich i wysokich zysków. – To nie jest najlepszy czas dla spółek energetycznych na giełdzie – mówi Łukasz Bugaj, analityk Domu Maklerskiego BOŚ. I podkreśla, że ZE PAK nie jest bardzo znany i interesujący dla inwestorów. W dodatku perspektywy spółki na najbliższe lata nie są świetlane. Chyba że znajdzie się inwestor chętny na zakup wszystkich wypuszczonych na rynek akcji.

Budimex, który plasuje się w czołówce największych firm budowlanych w kraju przygotowuje ofertę cenową na budowę nowego bloku energetycznego w Elektrowni Turów. Wartość umowy szacuje się na 2-2,5 mld zł. To jeden z nielicznych dużych kontraktów do zdobycia przez spółkę, której zyski spadają. Portfel zleceń na 2013 rok także nie napawa optymizmem.

- Złoty stał się bardzo stabilną walutą i powoli wykazuje tendencję do umocnienia - prognozuje Marek Wołos z TMS Brokers. Nasza waluta od dłuższego czasie nie przekracza granicy 4,10 złotych za euro. Zdaniem analityka złotówce nie zaszkodziły ani niekorzystne informacje dotyczące strefy euro, ani sygnały o spowolnieniu polskiej gospodarki. Ale dalsze umacnianie naszej waluty może zaszkodzić polskiej gospodarce, bo oznaczałoby to m.in. pogorszenie rentowności eksportu.

Budowa mieszkań i biur na warszawskim Żeraniu w inwestycji Mennicy Polskiej, której głównym udziałowcem jest Zbigniew Jakubas rusza w przyszłym roku. Jak na razie osiedle finansowane ma być bez udziału kredytów. Inwestycja pochłonąć może nawet 3 mld zł. Według biznesmena zapaści na rynku nieruchomości nie ma i nie obawia się też kłopotów ze sprzedażą mieszkań w przyszłości.

Jeszcze w tym roku PKN Orlen chce wyemitować kilkuletnie obligacje dla inwestorów indywidualnych. Spółka testowała już tę metodę finansowania wypuszczając obligacje skierowane do korporacji: ich nabywcami były głównie TFI i OFE. - Widzimy ogromny potencjał wśród indywidualnych inwestorów - twierdzi Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes zarządu ds. finansowych.

- Nie jestem przerażony tym, że kryzysowa sytuacja na świecie wywróci nam polską gospodarkę - twierdzi Zbigniew Jakubas. Choć wielu graczy wstrzymuje się przed inwestowaniem na giełdzie. - Zawirowania, które są na świecie w tej chwili i to, w którym kierunku pójdą, są tak naprawdę nie do przewidzenia - mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria. Analitycy nie mają wątpliwości, że przed nami bardzo ciężki rok.

Tauron planuje emisję euroobligacji i tak zdobyte fundusze przeznaczy na modernizację i budowę nowych elektrowni. – Ten nasz wehikuł inwestycyjny z roku na rok będzie się rozpędzał coraz bardziej, aż osiągnie swoje apogeum w latach 2015-2016 – zapowiada Dariusz Lubera, prezes spółki.

Rozpoczęcie funkcjonowania nowego systemu transakcyjnego na warszawskim parkiecie opóźni się. Zgodnie z planem miała ruszyć 2 listopada. – W połowie listopada podejmiemy decyzję, kiedy to nastąpi – zapewnia Ludwik Sobolewski, prezes GPW. Opóźnienie wynika z konieczności dopracowania pewnych szczegółów, które pozwolą na wprowadzenie zmiany w sposób praktycznie niezauważalny dla rynku. – W tym projekcie nie lubię niespodzianek – podkreśla prezes giełdy.

Resort skarbu po raz kolejny podchodzi do sprzedaży udziałów w Krajowej Spółce Cukrowej. – Ustaliliśmy z uprawnionymi pracownikami i plantatorami formułę prywatyzacyjną – mówi Wojciech Chmielewski, dyrektor departamentu prywatyzacji w Ministerstwie Skarbu Państwa. Cały proces ma się zakończyć na przełomie 2013 i 2014 roku.

Najdalej za półtora miesiąca na Towarowej Giełdzie Energii możliwe będą pierwsze transakcje w handlu błękitnym surowcem. Prezes Giełdy Papierów Wartościowych, właściciela TGE, zapewnia, że od strony technicznej wszystko jest gotowe na uruchomienie giełdy gazu. – To będzie przełomowa zmiana – zapewnia Ludwik Sobolewski w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

Enea jest kolejną energetyczną spółką chcącą pozyskać pieniądze z rynku euroobligacji. Dodatkowe pieniądze będą potrzebne do sfinansowania strategicznych projektów, jak budowa elektrowni atomowej czy poszukiwanie i wydobywanie gazu łupkowego. – Lokalny rynek finansowy ma swoją określoną pojemność. Ona w dużej części jest już wykorzystana. Na pewno za chwilę inne koncerny energetyczne będą uzupełniać swoje finansowania pod projekty krajowe i dodatkowo ją wyczerpią – tłumaczy Hubert Rozpędek, wiceprezes zarządu ds. ekonomicznych w Enei.